1. zgadza się, na tym polega wyższa szkoła diabelskiej jazdy, choć to też stare numery i sprawdzone, postać anioła światłości czy też ubiera się w ornat i na mszę ogonem itd. to już klasyka, która w formie powiedzonek trafiła pod strzechy.
2. jak na dłuższą gadułę to piszę się chętnie, jestem ciekaw.
3. tak to z pewnością wygląda z punktu widzenia wierzącego. Tylko tu nie można przeoczyć jednej ważnej sprawy. Mianowicie jak to widzi Góra. I tutaj pozostaje mi nawiązać do pięknej końcowej sceny z tekstu JJ Piątek. Dwa razy
Artur,
1. zgadza się, na tym polega wyższa szkoła diabelskiej jazdy, choć to też stare numery i sprawdzone, postać anioła światłości czy też ubiera się w ornat i na mszę ogonem itd. to już klasyka, która w formie powiedzonek trafiła pod strzechy.
2. jak na dłuższą gadułę to piszę się chętnie, jestem ciekaw.
3. tak to z pewnością wygląda z punktu widzenia wierzącego. Tylko tu nie można przeoczyć jednej ważnej sprawy. Mianowicie jak to widzi Góra. I tutaj pozostaje mi nawiązać do pięknej końcowej sceny z tekstu JJ Piątek. Dwa razy
Pozdro.
s e r g i u s z -- 12.04.2009 - 17:47