Nie spodziewałem się takiego oświadczenia. Chrystus cierpiąc na krzyżu, oblewając się krwawym potem w Ogrójcu przeżywał utratę sensu życia?
pozdr.
Dobra uwaga. A w kontekście Jezusa oznacza, że nie każde cierpienie jest cierpieniem. Bo jest cierpienie będące błogosławieństwem, a jest cierpienie będące przekleństwem.
Skoro te dwa rozgraniczenia, to można z pewnością powiedzieć, że od tego jak je przeżywamy, zależy jakie ono rodzi skutki dla nas.
Chrześcijaństwo nie ZNOSI cierpieni, ale nadaje mu sens. Sens ten zaś sprawia, że przestaje ono być przekleńswem a staje się błogosławieństwem.
Najpełniej widać to w cierpiącym Jezusie Chrystusie.. .
Zdarza się, że traktujemy Boga jak “polisę ubezpieczeniową” ale nie o to chodzi w przyjaźni z Nim. Chodzi o to aby przemieniać swoją rzeczywistość w ofiarne życie. I nie chodzi tu o podkładanie się pod cierpienie ale o to aby dobrze żyć a jesli prxzyjdzie nam cierpieć, to dla miłości Boga w cierpliwości je należy przyjąć. Tak, jak krzyż przyjąć Jezus.
Pozdrawiam serdecznie!
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Kisiel
Nie spodziewałem się takiego oświadczenia. Chrystus cierpiąc na krzyżu, oblewając się krwawym potem w Ogrójcu przeżywał utratę sensu życia?
pozdr.
Dobra uwaga. A w kontekście Jezusa oznacza, że nie każde cierpienie jest cierpieniem. Bo jest cierpienie będące błogosławieństwem, a jest cierpienie będące przekleństwem.
Skoro te dwa rozgraniczenia, to można z pewnością powiedzieć, że od tego jak je przeżywamy, zależy jakie ono rodzi skutki dla nas.
Chrześcijaństwo nie ZNOSI cierpieni, ale nadaje mu sens. Sens ten zaś sprawia, że przestaje ono być przekleńswem a staje się błogosławieństwem.
Najpełniej widać to w cierpiącym Jezusie Chrystusie.. .
Zdarza się, że traktujemy Boga jak “polisę ubezpieczeniową” ale nie o to chodzi w przyjaźni z Nim. Chodzi o to aby przemieniać swoją rzeczywistość w ofiarne życie. I nie chodzi tu o podkładanie się pod cierpienie ale o to aby dobrze żyć a jesli prxzyjdzie nam cierpieć, to dla miłości Boga w cierpliwości je należy przyjąć. Tak, jak krzyż przyjąć Jezus.
Pozdrawiam serdecznie!
************************
poldek34 -- 15.12.2009 - 11:01W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .