Beznadziejna sprawa. Zaczynam wierzyć, że Pan (trochę) na poważnie ;))) Ale ma to też dobre strony. Jak tak dalej będziemy ciągnąć, to zostanie Pan z Millerem i Jakubowską. Oni zdaje się też ostatnio przyłączyli się do dobrej zmiany. Tak im się ten nieudany biznes z Agorą odłożył pod paskiem. Niech już będzie Prezes, byle nie państwo teoretyczne, byle nie Tusk z Olbrychskim, Żakowskim i Łętowskim, byle nie Bufetowa. O rany! Cóż za plan polityczny.
PS. Nie znam żadnego uczonego kolegi (koleżanki), który mówi, że Prezes mówi żydo-komuną. Może nie są dość uczeni. Znam za to takich, którzy mówią, że jest klasycznym nihilistą prawnym, ma szczątkową wiedzę o instytucjach a silne państwo kojarzy mu się jedynie z centralizowaniem kompetencji. Też tak uważam. Przy okazji nie wydaje mi się, żeby był specjalnym geniuszem, strategiem i co tam jeszcze. Ma sporo szczęścia, że w końcu trafił na głupszych od siebie. Dotyczą go liczne ludzkie śmiesznostki, słabości i przywary. Dotyczy go też kategoria błędu, na szczęście.
>Yassa
Beznadziejna sprawa. Zaczynam wierzyć, że Pan (trochę) na poważnie ;))) Ale ma to też dobre strony. Jak tak dalej będziemy ciągnąć, to zostanie Pan z Millerem i Jakubowską. Oni zdaje się też ostatnio przyłączyli się do dobrej zmiany. Tak im się ten nieudany biznes z Agorą odłożył pod paskiem. Niech już będzie Prezes, byle nie państwo teoretyczne, byle nie Tusk z Olbrychskim, Żakowskim i Łętowskim, byle nie Bufetowa. O rany! Cóż za plan polityczny.
referent -- 06.02.2017 - 01:16PS. Nie znam żadnego uczonego kolegi (koleżanki), który mówi, że Prezes mówi żydo-komuną. Może nie są dość uczeni. Znam za to takich, którzy mówią, że jest klasycznym nihilistą prawnym, ma szczątkową wiedzę o instytucjach a silne państwo kojarzy mu się jedynie z centralizowaniem kompetencji. Też tak uważam. Przy okazji nie wydaje mi się, żeby był specjalnym geniuszem, strategiem i co tam jeszcze. Ma sporo szczęścia, że w końcu trafił na głupszych od siebie. Dotyczą go liczne ludzkie śmiesznostki, słabości i przywary. Dotyczy go też kategoria błędu, na szczęście.