To setny, jubileuszowy wpis, zatem będzie o tym, co wielu z nas się przytrafia, a nie zawsze do tego przyznać się umieją. O chwilach trudnych, co są słabością, ale i uzupełnieniem. Bo bez ciemności nie ma blasku. Na zdrowie!
Męki tworzenia
Usiadł, na pulpit kartę położył
Wszystkim wiadomo, że tworzył będzie
Na dowód tego binokle włożył
I garść ołówków ułożył w rzędzie
Najpierw wziął oddech, potem następny
I już spod ręki miał spłynąć poemat
Gdy weń uderzył prawdy mrok podstępny
Że mu się w głowie precz zapodział temat
W panice szukać zaczął Mistrz natchnienia
Grzebie w słownikach, szpera po gazecie,
W końcu przerażony, bez chwili wytchnienia
W desperacji surfować jął po Internecie
A może Prezydent? Nie, dość już o drobiu!
Premier, Unia i kryzys, czy Obama czarny?
Cokolwiek by nie ruszył, ktoś to już obrobił
Mistrzowi nawet resztek nie zostawił marnych
I jak odzyskać, tłumku poklask luby
Co w komentarzach znajduje odbicie
Felieton stworzyć, znów najwyższej próby
Co sławę gruntując, przywróci też życie?
Wszystko darmo. Niemocą okrutną dotknięty
Wzorem Witkacego ruszył sobie szkodzić
Miazmatami pobudzić blask talentu święty
Choćby nawet nazajutrz nie mógł prosto chodzić!
Ranek widok straszliwy witał na dywanie
Wśród szkła skorup, w kałuży Absolutu leży
Chrapiąc niemiłosiernie, zdetronizowany
Mistrz, co w głębie talentu swego już nie wierzy.
Kraków, dzisiaj
komentarze
Dobre zwieńczeni setnego wpisu, Panie Tarantulo.
Byle tak dalej, tzn. oby wena Panu zawsze dopisywala, a Instytut Pamięci Smoczej Panu tego nie zapomni. O Wandzie i innych nie wspominając.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 24.11.2008 - 21:22Niezłe,
ja w takich mękach tworzenia a raczej brakuweny i wenybraku:) tkwię od jakichś 10 dni ponad a właściwie dłużej, znaczy dawno nic dobrego nie napisałem.
grześ -- 24.11.2008 - 21:27I chyba się to nie zmieni za szybko.
A i gratuluje 100-go wpisu.
Gratulacje Panie Tarantulo!
i dalszej, nieustępliwej, tudzież konsekwentnej walki o Pamięć Smoczą!
merlot -- 24.11.2008 - 21:31Panie Sąsiedzie!
Wertuję właśnie historię Krakowa, ale nie mogę znaleźć jakiś kontrowersyjnych legend do weryfikacji. Jakąś podpowiedź proszę!
tarantula
tarantula -- 24.11.2008 - 21:32Grzesiu!
Brak weny to podobno błogosławieństwo, bo pozwala właśnie wenę docenić, gdy się pojawi. Serdeczne podziękowania!
tarantula
tarantula -- 24.11.2008 - 21:34Zdrowia i kolejnych setek
bezalkoholowych ;)
prezes,traktor,redaktor
max -- 24.11.2008 - 21:34Merlot
Ten właśnie zacny trunek towarzyszy mi w tej chwili w pracowni. Czyżbym spotkał czytelnika moich zweryfikowanych legend o Smoku i Wandzie?
Przymierzam sie do gruntownego -przeglądu historii mojego grodu, chociaż nie wszystkim moja wersja zdarzeń jest miła.
Amicus Plato, sed magis amica veritas
Dziękuję i pozdrawiam!
tarantula
tarantula -- 24.11.2008 - 21:38Może o hejnale, Panie Sąsiedzie,
i trębaczu Zwieży Mariackiej. To ciekawa i zaskakująca przecież historyjka.
Pozdrawiam serdecznie
PS. A najpierw prosze oglosić krótki konkurs ile lat ma ta legenda:-)
Lorenzo -- 24.11.2008 - 21:44Lorenzo
Myśl jest przednia. Rozważałem też sprawę Kingi i ten szemrany motyw pierścionka zaręczynowego. Trzeba przysiąść fałdów, bo tło historyczne bogate, i zapoznacz się trzeba koniecznie. Żeby potem przystępnie wyłożyć.
Podziękowania!
tarantula
tarantula -- 24.11.2008 - 21:48A ja poproszę o Nowej Hucie
Piosenki też można lustrować. Niech mają...
merlot -- 24.11.2008 - 21:53Z dedykacją dla wszystkich TXTowiczów
O przypadłości komentatorów pewnego salonu
(Limeryk)
Raz pewien grafoman, co rusz
Próbował coś sklecić mądrego
I choć wszerz karty pisał, to wzdłuż
Nie wydostał słów z głowy, bo cóż
Nie da wyjąć się myśli z niczego!
tarantula
tarantula -- 25.11.2008 - 07:44Bo prawdziwa sztuka to:
Panie Tarantulo
Gratulacje z okazji stówki .
Oby męki Panu dokuczały wyłącznie twórcze.
Gretchen -- 25.11.2008 - 00:20Gretchen
Dziękuję serdecznie!
Uznanie ze strony poetki to dla mnie zaszczyt szczególny!
tarantula
tarantula -- 25.11.2008 - 07:38Gratulacje Tarantulo
Przy braku weny uroczy wierszyk powstaje.
Agawa -- 25.11.2008 - 11:09Gratulę zatem 100 a przede wszystkim talentu:)))
Agawo
Serdecznie dziękuję za pamięć i slowa uznania, szczególnie, że to od Ciebie!
Kto wie, może opublikuję na TXT fraszki “komentujące”?
Mam takich parę w kolekcji….
tarantula
tarantula -- 25.11.2008 - 11:33Tarantula
I jeszcze limeryk. Nie wiem czy mi starczy dystansu jak to wnuczka zobaczy. Ta mała jędza się specjalizuje w wyszukiwaniu złośliwości pod moim adresem a tu ma jak znalazł.
Z niczego. Ładne rzeczy.
Nie mogę przestać chichotać.
Dzięki stokrotne.
Stary -- 25.11.2008 - 14:39Stary
Nie przeczę że Twoje slowa uznania sa dla mnie cenne, chociażby ze względu na długą i sympatyczną znajomość. Co do “poezji”. to jeszcze w S24 nieraz kusiło mnie, aby szczególnym salonowym huliganom odpowiadać w formie fraszki. Dla złagodzenia obtczajów. Ale nigdy sie do tego nie posunąlem. Ostatnio, mocno zirytowany przygotowalem sobie kilka fraszek “dyżurnych” Nawet przez myśl mi nie przeszło używać ich w konwersacji na TXT. Raczej opublikuję je tu w formie “Kącika poezji”
W S24 będą jak znalazł .
Serdecznie pozdrawiam wieczorową porą
Czy w Szczecinie prąd płynie bez przeszkód?
tarantula
tarantula -- 25.11.2008 - 15:18Panie Tarantulo,
to o której Pan chodzisz spać, że spytam z ciekawości?
merlot -- 25.11.2008 - 15:20Tarantula
W Szczecinie tak.
Ale w okolicach na południe od Wybrzeża Środkowego są kłopoty.
I to niemałe. Słupy tam były zdaje się ostatni raz “za Niemca” wymieniane.
Te fraszki, to moze być przebój. Znakomity pomysł.
Stary -- 25.11.2008 - 15:43Merlot
Przeważnie o 23.00. Chociaż wyjątki sie zdarzają. Taki nawyk.
tarantula
tarantula -- 25.11.2008 - 15:48Sprostowanie
Absolut to w tym wypadku nie jest, jak każe encyklopedia :“pojęcie oznaczające byt doskonały, najwyższy, pełny, niezależny, nieuwarunkowany, bezwzględny”- tylko szwedzka wódka!
tarantula
tarantula -- 26.11.2008 - 15:14