A gdyby tak jeden z panow P.(premier, prezydent), nie pojawil sie na miejscu tego wypadku, to nie wydaje sie Wam, ze wiekszosc publikatorow zjechalaby takiego z gory na dol i z powrotem piszac np.: “tam kwiat WP zginal, a nasi rzadzacy to ignoruja. skandal!!!”. Albo cos w tym stylu?
Moze to zwykla asekuracja byla?
Szanowni dyskutanci
A gdyby tak jeden z panow P.(premier, prezydent), nie pojawil sie na miejscu tego wypadku, to nie wydaje sie Wam, ze wiekszosc publikatorow zjechalaby takiego z gory na dol i z powrotem piszac np.: “tam kwiat WP zginal, a nasi rzadzacy to ignoruja. skandal!!!”. Albo cos w tym stylu?
rollingpol -- 25.01.2008 - 18:40Moze to zwykla asekuracja byla?