Czy nie można by pierwszego szału medialnego przenieść w okolice biskupa Stanisława ze Szczepanowa, co to go Bolesław Śmiały (chyba?) zamordował własnoręcznie, a ówczesna prasa fakt ten na wiele lat przemilczała…?
Szanowny Panie Jacku!
Czy nie można by pierwszego szału medialnego przenieść w okolice biskupa Stanisława ze Szczepanowa, co to go Bolesław Śmiały (chyba?) zamordował własnoręcznie, a ówczesna prasa fakt ten na wiele lat przemilczała…?
Andrzej F. Kleina -- 25.01.2008 - 19:58