Dzięki za wsparcie. Co do walk. Nie mam zamiaru przesadzać. Zwłaszcza, że Igła czuwa z klawiaturowym karabinem i wielką chęcią użycia.
A ja mu w razie czego kota podeślę.
Co do reszty, to traktuję jako zabawę bo z nimi nie da sie poważnie podyskutować. Jeśli zwrócisz uwagę na sposób polemiki to “szkolony” jakiś. Sam sposób traktowania przeciwnika jest identycznyw odniesieniu do różnych blogowiczów. Jednym z elementów jest nie dopuścić do merytorycznej dyskusji i różnymi metodami doprowadzić do zdenerwowania przeciwnika. I jakiekolwiek przecholowanie jest wyłapywane i traktowane jak zbrodnia. Nawet jeśli to zwykłe przejęzyczenie.
I zasada. Przy wątpliwościach przeczyć nawet faktom, że to niby można wszystko różnie widzieć.
A np.twierdzenie Borsuka, że ratowali palestyńskie dzieci; ale nie dodał, że były ranne w wyniku bombardowań cywilnych osiedli. To taki poziom.
Pozdrawiam
merlot
Dzięki za wsparcie. Co do walk. Nie mam zamiaru przesadzać. Zwłaszcza, że Igła czuwa z klawiaturowym karabinem i wielką chęcią użycia.
KJWojtas -- 26.02.2008 - 10:36A ja mu w razie czego kota podeślę.
Co do reszty, to traktuję jako zabawę bo z nimi nie da sie poważnie podyskutować. Jeśli zwrócisz uwagę na sposób polemiki to “szkolony” jakiś. Sam sposób traktowania przeciwnika jest identycznyw odniesieniu do różnych blogowiczów. Jednym z elementów jest nie dopuścić do merytorycznej dyskusji i różnymi metodami doprowadzić do zdenerwowania przeciwnika. I jakiekolwiek przecholowanie jest wyłapywane i traktowane jak zbrodnia. Nawet jeśli to zwykłe przejęzyczenie.
I zasada. Przy wątpliwościach przeczyć nawet faktom, że to niby można wszystko różnie widzieć.
A np.twierdzenie Borsuka, że ratowali palestyńskie dzieci; ale nie dodał, że były ranne w wyniku bombardowań cywilnych osiedli. To taki poziom.
Pozdrawiam