1. Nie piszę dla poklasku, ale dla zaprezentowania swoich poglądów. I nie widzę potzreby ubiegania się o pozytywne opinie przeciwników. Tym bym się martwił.
2.Nie bardzo rozumiem Twoje twierdzenie, że wracam do stereotypu nr ….itd. Przeczytaj dokładnie. Naychmiast po sugestii, że możemy zacząć poważnie rozmawiać pada stwierdzenie, że owszem ale po uznaniu za prawdziwe twierdzeń strony żydowskiej o Kielcach i Jedwabnem. No to pytam, co to za rodzaj dyskusji? Równoprawnym stwierdzeniem jest w tym momencie, że Żydzi to “wampiry”.
3. Wspominasz o niezaślepionych i pełnych empatii dyskutantach. No właśnie. Nie zauważyłem aby ta empatia miała dotyczyć mnie i moich poglądów. Tylko ich własnych. I jeśli są tacy wrażliwi, to niech opiszą działania w obozach uchodźców takich jak Szabra i Szatila (Piszę nazwy z pamięci i to fonetycznej). Bo jeśli chcą dokonywać ocen etycznych innych nacji, to powinni najpierw zacząć od siebie. A nie przypominam sobie, aby Polacy robili to względem Żydów. Ja po prostu nie lubię rasizmu, a np. jedna z blogerek jako prawo żydowskie do oceny innych podałą, że Żydzi mają drugą (dodatkową względem gojów) duszę. To ja bym chciał sie dowiedzieć na czym to polega.
4. Jeśli tacy ludzie mieliby mnie traktować poważnie to uchowaj Boże.
5. Jeśli poważnie mówisz o wsparciu to chyba nie na tym polu. Po prostu przy zak określonych zasadach nie da się prowadzić uczciwej dyskusji.
6. Np. Podałem kwotę dofinansowania ze srony USA dla Izraela. Jeśli twierdzi się, że jest ona nieprawdziwa, to należałoby to wykazać. Tymczasem xipetotec podsyła mi budżet izraelski do studiowania. To kpina. Bo przecież te kwoty nie występują tamże, ale w postaci zewnętrznych kredytów na różnorakie projekty.
I dalej. No bo w Izraelu jest wspaniale rozwinięte rolnictwo itd. Oczywiście. Przy tak rozliczanych kosztach wszystko da się zrobić. Nawet szklarnie na Ewereście postawić. Ale już o problemach wody, o tym kto w większości izraelskich farm pracuje itp. to już ani słowa.
7.I np. postawa Stopczyka. Że nie wypada robić wtrętów osobistych. A czym jest końcówka jego pierwszego wpisu?
8. No i sprawa odniesień do Teorii Względności. Jakoś żaden nie umiał się odnieść, co świadczy o rzeczywistym poziomie inteligencji. Więc nie są dla mnie znowu tak ważnymi dyskutantami. A jak coś nie pasuje, to przecież zawsze mogą się wycofać.
I na koniec. Będę pisał dopóki mi się nie znudzi, albo mnie nie wyrzucą. A tematów jest sporo. Popatrz na wpis wczorajszy komiko. Z nim jakoś też nikt nie chce polemizować. lepiej przemilczeć i wrócić do Jedwabnego. Ale ja też.
Reszcie nie będę odpowiadał, bo to zaczyna się zapętlać.
Pozdrowienia.
merlot
1. Nie piszę dla poklasku, ale dla zaprezentowania swoich poglądów. I nie widzę potzreby ubiegania się o pozytywne opinie przeciwników. Tym bym się martwił.
2.Nie bardzo rozumiem Twoje twierdzenie, że wracam do stereotypu nr ….itd. Przeczytaj dokładnie. Naychmiast po sugestii, że możemy zacząć poważnie rozmawiać pada stwierdzenie, że owszem ale po uznaniu za prawdziwe twierdzeń strony żydowskiej o Kielcach i Jedwabnem. No to pytam, co to za rodzaj dyskusji? Równoprawnym stwierdzeniem jest w tym momencie, że Żydzi to “wampiry”.
3. Wspominasz o niezaślepionych i pełnych empatii dyskutantach. No właśnie. Nie zauważyłem aby ta empatia miała dotyczyć mnie i moich poglądów. Tylko ich własnych. I jeśli są tacy wrażliwi, to niech opiszą działania w obozach uchodźców takich jak Szabra i Szatila (Piszę nazwy z pamięci i to fonetycznej). Bo jeśli chcą dokonywać ocen etycznych innych nacji, to powinni najpierw zacząć od siebie. A nie przypominam sobie, aby Polacy robili to względem Żydów. Ja po prostu nie lubię rasizmu, a np. jedna z blogerek jako prawo żydowskie do oceny innych podałą, że Żydzi mają drugą (dodatkową względem gojów) duszę. To ja bym chciał sie dowiedzieć na czym to polega.
4. Jeśli tacy ludzie mieliby mnie traktować poważnie to uchowaj Boże.
5. Jeśli poważnie mówisz o wsparciu to chyba nie na tym polu. Po prostu przy zak określonych zasadach nie da się prowadzić uczciwej dyskusji.
6. Np. Podałem kwotę dofinansowania ze srony USA dla Izraela. Jeśli twierdzi się, że jest ona nieprawdziwa, to należałoby to wykazać. Tymczasem xipetotec podsyła mi budżet izraelski do studiowania. To kpina. Bo przecież te kwoty nie występują tamże, ale w postaci zewnętrznych kredytów na różnorakie projekty.
I dalej. No bo w Izraelu jest wspaniale rozwinięte rolnictwo itd. Oczywiście. Przy tak rozliczanych kosztach wszystko da się zrobić. Nawet szklarnie na Ewereście postawić. Ale już o problemach wody, o tym kto w większości izraelskich farm pracuje itp. to już ani słowa.
7.I np. postawa Stopczyka. Że nie wypada robić wtrętów osobistych. A czym jest końcówka jego pierwszego wpisu?
8. No i sprawa odniesień do Teorii Względności. Jakoś żaden nie umiał się odnieść, co świadczy o rzeczywistym poziomie inteligencji. Więc nie są dla mnie znowu tak ważnymi dyskutantami. A jak coś nie pasuje, to przecież zawsze mogą się wycofać.
I na koniec. Będę pisał dopóki mi się nie znudzi, albo mnie nie wyrzucą. A tematów jest sporo. Popatrz na wpis wczorajszy komiko. Z nim jakoś też nikt nie chce polemizować. lepiej przemilczeć i wrócić do Jedwabnego. Ale ja też.
KJWojtas -- 27.02.2008 - 10:03Reszcie nie będę odpowiadał, bo to zaczyna się zapętlać.
Pozdrowienia.