ja nie na temat watrobowy, choc uwielbiam – nawet i bez wina.
ja tylko zaznaczę, ze Pan rzeczy bardzo paważne pisze. a ze jednoczesnie lekkie w formie? to tylko ich plus. i sromota tych, co tak nie potrafia.
pozdrawiam i spodziewam sie powaznych rzeczy przed Panskim do Lorenzogrodu wyjazdem.
Panie Yayco
ja nie na temat watrobowy, choc uwielbiam – nawet i bez wina.
ja tylko zaznaczę, ze Pan rzeczy bardzo paważne pisze. a ze jednoczesnie lekkie w formie? to tylko ich plus. i sromota tych, co tak nie potrafia.
pozdrawiam i spodziewam sie powaznych rzeczy przed Panskim do Lorenzogrodu wyjazdem.
Griszeq -- 04.03.2008 - 16:06