Ja uwazam, ze nie moze. Sila txt w moim rozumieniu sa miejsca takie jak chocby u Pana czy Pana Lorenzo. Jest tych miejsc jeszcze pare. Ale nie dużo. To miejsca, w ktorych – jak to pisze Merlot, dylizans ma zaprzegniete konie i na kozle mieszcza sie wszyscy.
I to nie jest tak, ze sobie nagle ktos postanowi ze on tez sie zapisze do tej grupy. Tak sie nie da. Nie potrafie tego wytlumaczyc, ale Pan wie o co mi chodzi.
Kiedy ludzie zaczynaja rozmawiac, to potem trudno im na siebie wrzeszczec. Poziom zacietrzewienia maleje. Tych miejsc do rozmow musi być na tyle, by wrzaskowiska nie zdominowaly sceny. Jedno z kluczowych miejsc jest u Pana. Strata kazdego takiego miejsca spycha TXT w strone S24bis.
Wypowiadam sie wiec we wlasnym imieniu. Dla mnie to miejsce nie moze istniec w obecnym ksztalcie takze bez Pana.
to powinno isc na prv, ale nie bardzo wiem jak to zrobic. moze Pan ta wypowiedz po przeczytaniu usunac, by nie bruzdzila na watku.
Panie Yayco
Ja uwazam, ze nie moze. Sila txt w moim rozumieniu sa miejsca takie jak chocby u Pana czy Pana Lorenzo. Jest tych miejsc jeszcze pare. Ale nie dużo. To miejsca, w ktorych – jak to pisze Merlot, dylizans ma zaprzegniete konie i na kozle mieszcza sie wszyscy.
I to nie jest tak, ze sobie nagle ktos postanowi ze on tez sie zapisze do tej grupy. Tak sie nie da. Nie potrafie tego wytlumaczyc, ale Pan wie o co mi chodzi.
Kiedy ludzie zaczynaja rozmawiac, to potem trudno im na siebie wrzeszczec. Poziom zacietrzewienia maleje. Tych miejsc do rozmow musi być na tyle, by wrzaskowiska nie zdominowaly sceny. Jedno z kluczowych miejsc jest u Pana. Strata kazdego takiego miejsca spycha TXT w strone S24bis.
Wypowiadam sie wiec we wlasnym imieniu. Dla mnie to miejsce nie moze istniec w obecnym ksztalcie takze bez Pana.
to powinno isc na prv, ale nie bardzo wiem jak to zrobic. moze Pan ta wypowiedz po przeczytaniu usunac, by nie bruzdzila na watku.
pozdrawiam.
Griszeq -- 04.03.2008 - 20:30