Ale na wzór dla tego pomnika trzeba było wybrać inną fotografię... Toż ta sprawa wyglądała jak gol do własnej bramki…
A może trzeba było nie odnosić się do żadnej fotografii?
Wie Pan, dla mnie do “dowód” na istnienie wspomnianego wyżej uroku, jakiegoś fatum. Pamiętam, co czułem widząc pierwszy raz to zdjęcie. Dreszcz, krew uderzająca do głowy, groza. To był symbol.
A tu masz. Smoleński musiał zacierać ręce.
Ale oni zaczęli atakować pomnik zanim wyszła sprawa ze zdjęciem. Doczepiliby się do czegokolwiek. Jerzy Maciejowski ma rację: gdyby środowisko kresowe postanowiło wystawić Dawida, GW oburzyłaby się, że jest nieobrzezany. Albo odwrotnie.
Ale słyszałem, że sprawa pomnika jest utrącona definitywnie. Na tym miejscu ma być ponoć pomnik Polaków ratujących Żydów.
> odys
Ale na wzór dla tego pomnika trzeba było wybrać inną fotografię... Toż ta sprawa wyglądała jak gol do własnej bramki…
A może trzeba było nie odnosić się do żadnej fotografii?
Wie Pan, dla mnie do “dowód” na istnienie wspomnianego wyżej uroku, jakiegoś fatum. Pamiętam, co czułem widząc pierwszy raz to zdjęcie. Dreszcz, krew uderzająca do głowy, groza. To był symbol.
A tu masz. Smoleński musiał zacierać ręce.
Ale oni zaczęli atakować pomnik zanim wyszła sprawa ze zdjęciem. Doczepiliby się do czegokolwiek. Jerzy Maciejowski ma rację: gdyby środowisko kresowe postanowiło wystawić Dawida, GW oburzyłaby się, że jest nieobrzezany. Albo odwrotnie.
Ale słyszałem, że sprawa pomnika jest utrącona definitywnie. Na tym miejscu ma być ponoć pomnik Polaków ratujących Żydów.
dawniej KriSzu
Dymitr Bagiński -- 29.04.2008 - 08:46