wydawało mi się , że na to pytanie odpowiedziałem w tekście.
Ale się powtórzę, nie stanowi.
Odpowiada mi model niemiecki: zamiast pustego obowiązku przestrzegania prawa, gwarantowane konstytucyjnie prawo do oporu.
Oczywiście można to zrobić inaczej.
Kochanowski ( Rzecznik, znaczy) proponował kiedyś, żeby wprowadzić obywatelskie nieposłuszeństwo do kodeksu karnego. Jako kontratyp (tak jak: obrona konieczna, stan wyższej konieczności, ryzyko naukowe itp).
Ja uważam, że to jest dobra droga, ale powinno być to poprzedzone stanowczą gwarancją konstytucyjną.
Tak sądzę, bo , jak pisałem, istotą tego prawa jest jego niesamodzielność. Może być stosowane tylko wtedy, gdy naruszane są inne prawa obywatelskie, które są wyszczególnione w konstytucji. Jako ostatnia instancja. Zresztą ten warunek ( po wyczerpaniu dostępnych środków prawnych ), powinien być też w konstytucji zawarty.
Panie Arturze,
wydawało mi się , że na to pytanie odpowiedziałem w tekście.
Ale się powtórzę, nie stanowi.
Odpowiada mi model niemiecki: zamiast pustego obowiązku przestrzegania prawa, gwarantowane konstytucyjnie prawo do oporu.
Oczywiście można to zrobić inaczej.
Kochanowski ( Rzecznik, znaczy) proponował kiedyś, żeby wprowadzić obywatelskie nieposłuszeństwo do kodeksu karnego. Jako kontratyp (tak jak: obrona konieczna, stan wyższej konieczności, ryzyko naukowe itp).
Ja uważam, że to jest dobra droga, ale powinno być to poprzedzone stanowczą gwarancją konstytucyjną.
Tak sądzę, bo , jak pisałem, istotą tego prawa jest jego niesamodzielność. Może być stosowane tylko wtedy, gdy naruszane są inne prawa obywatelskie, które są wyszczególnione w konstytucji. Jako ostatnia instancja. Zresztą ten warunek ( po wyczerpaniu dostępnych środków prawnych ), powinien być też w konstytucji zawarty.
Mam nadzieję, że nieco rozjaśniłem.
Pozdrawiam
yayco -- 05.06.2008 - 14:44