Ja, jak pani zauważyła zapewne, znam się głównie na kobitkach. Cudzych oczywiście. Bo moje 3 ( sztuk trzi) mnie przerażają.
No ale one zdominowane są. Pokrętnie. Przeze mnie.
Co nie zmienia, ze zdecydowanie protestuję przeciw pani nadużyciom. Nie/i/formalnym.
Co to jest, Szanowna?
Między mną a mną. A co dopiero między mną a drugim człowiekiem.
I gdzie tu człowiek występuję? Co? Się pytam?
Człowiek jest człowiek i ma problemy, że tak powiem, globalne. A kobieta jest, kobieta. I ma inne. Na ten przykład – formalne.
Wtedy należy zasygnalizować, je ( znaczy te problemy), człowiekowi aby ten się pochylił. I już.
Jakie to proste, prawda?
A ile to kobiecych blogów świadczy o kompletnym niezrozumieniu?
No ale kobitki to nic, ino hurtem, kompinują. W niezrozumieniu.
Szanowna Gretchen
Ja, jak pani zauważyła zapewne, znam się głównie na kobitkach.
Cudzych oczywiście.
Bo moje 3 ( sztuk trzi) mnie przerażają.
No ale one zdominowane są.
Pokrętnie.
Przeze mnie.
Co nie zmienia, ze zdecydowanie protestuję przeciw pani nadużyciom.
Nie/i/formalnym.
Co to jest, Szanowna?
Między mną a mną. A co dopiero między mną a drugim człowiekiem.
I gdzie tu człowiek występuję?
Co?
Się pytam?
Człowiek jest człowiek i ma problemy, że tak powiem, globalne.
A kobieta jest, kobieta.
I ma inne.
Na ten przykład – formalne.
Wtedy należy zasygnalizować, je ( znaczy te problemy), człowiekowi aby ten się pochylił.
I już.
Jakie to proste, prawda?
A ile to kobiecych blogów świadczy o kompletnym niezrozumieniu?
No ale kobitki to nic, ino hurtem, kompinują.
Igła -- 12.07.2008 - 14:59W niezrozumieniu.