ale głupstwa pleciesz. Gdzie Rzym, gdzie Krym, gdzie markiz de Sade, a gdzie np. Westerplatte? Wrzucasz to wszystko do jednego worka, którym następnie wymachując twierdzisz że wszystko jest dozwolone.
Otóż nie. Wszystko zależy od tego jaki efekt chcemy osiągnąć i do kogo chcemy ze swoim przekazem trafić.
No sorry Gregory
ale głupstwa pleciesz. Gdzie Rzym, gdzie Krym, gdzie markiz de Sade, a gdzie np. Westerplatte? Wrzucasz to wszystko do jednego worka, którym następnie wymachując twierdzisz że wszystko jest dozwolone.
Otóż nie. Wszystko zależy od tego jaki efekt chcemy osiągnąć i do kogo chcemy ze swoim przekazem trafić.
Delilah -- 09.09.2008 - 13:49