To już sraniem we własne gniazdo staje się wspominanie o tym, że ktoś nasrał we własne gniazdo?
Igło! Pamiętam film z Hubnerem, jako dowódcą bohaterskim. Tyle że już od wielu lat słyszę z różnych stron, że od początku dowodził zastępca, bo dowódca wpadł w stan uniemożliwiający dowodzenie walką. Więc chciałbym w końcu się dowiedzieć, czy zawsze wierzyliśmy w mitologię narodową czy ktoś próbuje nam zguanić gniazdo…
A przy okazji dzięki za ocenę nowego serialu, bo nagrałem pierwszy odcinek i bym tylko czas marnował. Na jedynce w tym czasie leciało zupełnie coś innego, co się z kwiczeniem zadowolenia oglądało!
Delilah – rycerze nie walili konia, tylko ranili go ostrogami, by był posłuszny.
:)
No kurczę!
To już sraniem we własne gniazdo staje się wspominanie o tym, że ktoś nasrał we własne gniazdo?
Igło! Pamiętam film z Hubnerem, jako dowódcą bohaterskim. Tyle że już od wielu lat słyszę z różnych stron, że od początku dowodził zastępca, bo dowódca wpadł w stan uniemożliwiający dowodzenie walką. Więc chciałbym w końcu się dowiedzieć, czy zawsze wierzyliśmy w mitologię narodową czy ktoś próbuje nam zguanić gniazdo…
A przy okazji dzięki za ocenę nowego serialu, bo nagrałem pierwszy odcinek i bym tylko czas marnował. Na jedynce w tym czasie leciało zupełnie coś innego, co się z kwiczeniem zadowolenia oglądało!
Delilah – rycerze nie walili konia, tylko ranili go ostrogami, by był posłuszny.
jotesz -- 09.09.2008 - 14:32:)