Słowo się rzekło, kobyłka u płota. Co prawda nieco później niż obiecałm, ale jednak.
Od wczoraj zmagam się z jakimś wirusem, ktory mnie podstępnie zatakował i sponiewierał okrutnie, skutecznie uniemożliwiając dyskusję z Tobą.
Swoją drogą fajna alternatywa: albo wirus abo Grześ:)
No dobra, zatem wracając do kobyłki, tzn. do ptaka (tego, który paskudzi własne gniazdo)
Zarzuciłeś mi w innym miejscu że wygłaszam “jakieś z kosmosu opinie tam, znaczy niepotwierdzone, i nie wiadomo na czym oparte”
Z kosmosu powiadasz? Nie wiadomo na czym oparte? Kosmologii nie podejmuję się wykładać, ale na czym opieram swoje opinie mogę wyjaśnić.
Drażni mnie niesamowicie ta niezrozumiała dla mnie mania sprowadzania do parteru wszystkiego co w Polsce i polskiej histori wzniosłe i piękne.
Nie zauważyłam aby w jakimkolwiek innym kraju z taką lubością opluwano własny naród i lżono narodowych bohaterów jak czyni się to u nas.
Efekty takich działań są widoczne aż nazbyt wyraźnie, chocby w postawach niektórych polityków, którzy wydają się być opętani jakimś kompleksem niższości; ciągle są skłonni kogoś za coś przepraszać lub z pełnym pokory uśmiechem przyjmować napomnienia władców innych krajów.
Nawet tu, na TXT, gdzie widziałam wypowiedzi o naszej rzekomej niższości kulturowej i cywilizacyjnej.
Takie opinie uwaszasz za potwierdzone i oparte na konkretnych dowodach?
Przyjedź do Warszawy i powiedz np. a autobusie, że tu się nie da żyć, że tak Warszawa to do d… jest, a zaraz zbierze się wokół Ciebie wianuszek potakiwaczy. Później zrób to samo np. w Paryżu….pierwszy z brzegu Francuz przerobi Cię na foie gras!
Niebagatelną przyczyną sukcesów PIS-u było położenie nacisku na politykę historyczną.
Bo ludzie mają juz dosyć tego bezustannego bicia się w piersi za nieswoje grzechy i posypywania głowy popiołem.
Bo ta wieczna uległość i głupawe uśmiechy rodzą owoce w postaci pisania w prasie zachodniej o “polskich obozach koncentracyjnych”
Musimy nauczyć się szanować własną historię, może wtedy nauczymy się szanować samych siebie.
>Grzesiu
Słowo się rzekło, kobyłka u płota. Co prawda nieco później niż obiecałm, ale jednak.
Od wczoraj zmagam się z jakimś wirusem, ktory mnie podstępnie zatakował i sponiewierał okrutnie, skutecznie uniemożliwiając dyskusję z Tobą.
Swoją drogą fajna alternatywa: albo wirus abo Grześ:)
No dobra, zatem wracając do kobyłki, tzn. do ptaka (tego, który paskudzi własne gniazdo)
Zarzuciłeś mi w innym miejscu że wygłaszam “jakieś z kosmosu opinie tam, znaczy niepotwierdzone, i nie wiadomo na czym oparte”
Z kosmosu powiadasz? Nie wiadomo na czym oparte? Kosmologii nie podejmuję się wykładać, ale na czym opieram swoje opinie mogę wyjaśnić.
Drażni mnie niesamowicie ta niezrozumiała dla mnie mania sprowadzania do parteru wszystkiego co w Polsce i polskiej histori wzniosłe i piękne.
Nie zauważyłam aby w jakimkolwiek innym kraju z taką lubością opluwano własny naród i lżono narodowych bohaterów jak czyni się to u nas.
Efekty takich działań są widoczne aż nazbyt wyraźnie, chocby w postawach niektórych polityków, którzy wydają się być opętani jakimś kompleksem niższości; ciągle są skłonni kogoś za coś przepraszać lub z pełnym pokory uśmiechem przyjmować napomnienia władców innych krajów.
Nawet tu, na TXT, gdzie widziałam wypowiedzi o naszej rzekomej niższości kulturowej i cywilizacyjnej.
Takie opinie uwaszasz za potwierdzone i oparte na konkretnych dowodach?
Przyjedź do Warszawy i powiedz np. a autobusie, że tu się nie da żyć, że tak Warszawa to do d… jest, a zaraz zbierze się wokół Ciebie wianuszek potakiwaczy. Później zrób to samo np. w Paryżu….pierwszy z brzegu Francuz przerobi Cię na foie gras!
Niebagatelną przyczyną sukcesów PIS-u było położenie nacisku na politykę historyczną.
Bo ludzie mają juz dosyć tego bezustannego bicia się w piersi za nieswoje grzechy i posypywania głowy popiołem.
Bo ta wieczna uległość i głupawe uśmiechy rodzą owoce w postaci pisania w prasie zachodniej o “polskich obozach koncentracyjnych”
Musimy nauczyć się szanować własną historię, może wtedy nauczymy się szanować samych siebie.
Pozdro
Delilah -- 10.09.2008 - 12:14