Są miejsca, gdzie barykady nie sa wskazane i miejsca, gdzie są konieczne. Ewidentnie takie, za których widać. Co wróg robi.
Można wprawdzie z nich w porywie pokojowego serca zrezygnować, ale potem kończy się to obudzeniem w obcym kraju, w dodatku jako mniejszość. Krańcowo pokojowi i bezbarykadyjni Tybetańczycy tak mają na ten przykład.
Panie Kazimierzu
Są miejsca, gdzie barykady nie sa wskazane i miejsca, gdzie są konieczne. Ewidentnie takie, za których widać. Co wróg robi.
Można wprawdzie z nich w porywie pokojowego serca zrezygnować, ale potem kończy się to obudzeniem w obcym kraju, w dodatku jako mniejszość. Krańcowo pokojowi i bezbarykadyjni Tybetańczycy tak mają na ten przykład.
Pozdrawiam z saperką w ręku.
Griszeq -- 09.12.2008 - 11:38