Hm,

Hm,

“Po drugie, problem Ameryki z terrorem wywodzi się z polityki stania po stronie Izraela i lekceważenia racji strony palestyńskiej. Bez żadnych wątpliwości można dziś stwierdzić, że Osama bin Laden był mocno umotywowany przez palestyńskie cierpienia, kiedy przygotowywał swój straszliwy atak na WTC.”

Chyba to za proste, mam wrażenie, znaczy nie przyczyna terroru antyamerykańskiego (ale i przecież wielu zamachów w Europie) nie leży tylko w problemie palestyńskim.

I podejrzewam, że uregulowanie nawet sytuacji na Bliskim Wschodzie, znaczy między Izraelem a palestyną nie spowoduje że terror islamistyczny zniknie.


Izrael - strategiczny atut czy obciążenie dla Stanów Zjednoczonych? By: p.wolejko (34 komentarzy) 27 grudzień, 2008 - 21:51