Mad Dog

Mad Dog

maddog

Pewnie jedno przeplata się z drugim i co pewien czas sporządzany jest bilans tego małżeństwa z rozsądku.

Niestety, dopóki nie powstanie drugie na Bliskim Wschodzie w miarę przewidywalne państwo, Ameryka nie zostawi Izraela.

...

Tylko jakie państwo? :) Palestyna, nawet jak powstanie, będzie przerażająco słaba i zależna zarówno od Izraela, jak i od społeczności międzynarodowej. W Egipcie jest b.niespokojnie a religijna rewolucja czai się i czeka na dobry moment. W Iranie reżim jest silny, ale gospodarka słaba, a społeczeństwo coraz bardziej niezadowolone. Jordania jest za mała, żeby odegrać jakąś rolę. Syria? Najpierw pokój z Izraelem i oddanie Wzgórz Golan. I można by tak wymieniać...

Stany powinny przyjąć taktykę tzw. offshore balancing, czyli wycofania większości swoich sił na pewną odległość i wkraczania tylko w razie potrzeby. To proponują Mearsheimer i Walt. Jest to bardzo zdroworozsądkowe podejście.


Izrael - strategiczny atut czy obciążenie dla Stanów Zjednoczonych? By: p.wolejko (34 komentarzy) 27 grudzień, 2008 - 21:51