A niby gdzie ja napisałem,

A niby gdzie ja napisałem,

że pan kłamie?
Nidzie.
Spokojnie natomiast mogę panu napisać, że usiłuję pan w swoich wpisach, dość słabo udowodnić tezę która jest w tytule.

Izrael – strategiczny atut czy obciążenie dla Stanów Zjednoczonych?
I kombinuje pan, że obciążeniem.

Oczywiście ma pan prawo stawiać taką czy inną tezę. Może pan cytować różnych mądrych autorów tylko, że to nie zmienia, że teza jest fałszywa o dobierane pod nią fakty nie opisują całej rzeczywistości.

A fakty są następujące ( w skrócie)
Izrael powstał na skutek osadnictwa żydów europejskich wracających na swoje.
Wbrew Arabom i kolonialistom.
Został uznany przez ONZ w tym Polskę.
Został natychmiast zaatakowany przez sąsiadów.
Wygrał.
Był atakowany wielokrotnie i nadal wygrywał.
Odpowiedzią był terror.
Państwowy (arabski) również.
W związku z tym Izrael w sposób bezwzględny zaczął z nim walczyć, tak jak każde państwo będące suwerenem na swoim terytorium i chroniące swoich obywateli, w tym arabów.
Pan jak widzę tego nie może pojąć i myli skutki z przyczynami.

Teraz teza, że USA tracą wspomagając Izrael.
No cóż jak widać amerykańska klasa polityczna od kilkudziesięciu lat oszalała i daje się wodzić za nos żydowskim lobbystom zdaje się pan twierdzić.
Proszę bardzo, papier wszystko przyjmie.
Wielokrotnie pisał pan, że miliardy dolarów idą na broń dla Izraela.
Owszem tak, tylko zapomniał pan dopisać że żydzi kupują za nie amerykański sprzęt. Czyli w efekcie Jankesi dotują swoją zbrojeniówkę poprzez zakupy izraelskie.
Tak samo jak dotując np Egipt.
Dla pańskiej wiedzy dodam, że senat ostatnio podniósł te dotacje. W najbliższym dziesięcioleciu Izrael dostanie w sumie 30 mld $ a Egipt 20.
Wracając.
Pan nie widzi, że w ostatnich dziesięcioleciach Izrael zawarł pokój z Egiptem i Jordanią. Wstrzymał ekspansję terytorialną, oddał Synaj i większość Zachodniego Brzegu i co najważniejsze wysunął doktrynę Ziemia za Pokój.
Jaka była odpowiedź fanatykow?
Pamięta pan Sadata?
A może pan wie kto usiłował przejąć władzę w Jordanii, zniszczył Liban, destabilizując państwo na dziesięciolecia, mordował po całym świecie.
W palestyńskich enklawach żyją już kolejne pokolenia które nic nie robią poza terrorem i korzystaniem z pomocy międzynarodowej.
Czy to jest OK?
No to nasi Zabużanie też powinni tak żyć.

Tymczasem Żydzi z pastwiska dla kóz zrobili kwitnący ogród i nowoczesne państwo. Państwo, które jest ekonomiczną podporą dla regionu. Z którym sąsiednie państwa robią doskonałe interesy, nawet jeżeli oficjalnie tego nie mówią.
I to takiemu państwu pomagają USA, nie dlatego że są głupie ale dlatego że są mądre.

I niech pan z tym onetem tak nie wyjeżdża, tutaj ludzie raczej myślący są.

A pan niech pomyśli, czy Izrael by się utrzymał gdyby USA zgłupiało i co stało by się z milionami żydów zostawionych na żer tym dzikim fanatykom, którzy codziennie są pokazywani przez postępowe telewizje jak szarpią swoje trupy i wymachują kałasznikowami.
Jakoś te telewizje nie pokazują pogrzebów tych co zostali rozerwani przez jakiegoś bydlaka jadąc autobusem do szkoły czy pracy.


Izrael - strategiczny atut czy obciążenie dla Stanów Zjednoczonych? By: p.wolejko (34 komentarzy) 27 grudzień, 2008 - 21:51