Jak ja po tym Twoim wpisie mam teraz iść do ludzi?
Cała ze śmiechu się trzęsąc i rechocząc w głos?
No jak?
Jeśli zwolnią mnie z pracy, to będzie Twoja wina.
Wariatka jakaś.
Pędzę jak struś – tramwaje nie czekają na Gretchen (co swoją drogą jest jednak oburzające).
Magia
Jak ja po tym Twoim wpisie mam teraz iść do ludzi?
Cała ze śmiechu się trzęsąc i rechocząc w głos?
No jak?
Jeśli zwolnią mnie z pracy, to będzie Twoja wina.
Wariatka jakaś.
Pędzę jak struś – tramwaje nie czekają na Gretchen (co swoją drogą jest jednak oburzające).
Gretchen -- 11.05.2009 - 13:31