Kolejny dowód, ze ludzie uwielbiają pogadanki z magla. Gretchen uzyskała największą klikalność dzięki zdradzonej przyjaźni w niezależnych mediach obywatelskich. śmieszno.
Pytajnikowi już się znudziły pytania.
Natomiast podtrzymuje przekonanie, że Gretchen sie mocno mylą światy realne i wirtualne, bo na cóż Gretchen wirtualna tożsamość Pytajnika. Co za różnica czy byłbym Pytajnikiem czy Zenkiem czy Pino czy też grzesiem. Nie spotkaliśmy sie w realu. Mogę wierzyć na słowo, ze Gretchen jest kobietą, a nie wąsiatym Staszkiem. Jakieś tam zaprzeszłe zdjęcia są kiepskim materiałem dowodowym, a tym co widzieli Gretchen w realu to wszak jak to kłamcom nie wypada wierzyć. I Pytajnik nie musi sie starać by Gretchen brnąc w tą coraz mniej smaczna historyjkę się sami nie kompromitował/a.
Zgadzam się co do pieszczoszka wariatka i dowodził to swego czasu wirtualny kolega po fachu Jerzy Maciejowski, a może Andrzej F. Kleina.
Tak powstał ostatni rozdział kiepskiej rozprawy socjologicznej o TxT i o tym jak fałszywi przyjaciele chcieli pójść pogadać o gołych babach, ale nie powiedzieli o tym Gretchen, bo jak to przy Gretchen gadać o gołych babach. To był błąd bo Gretchen poczuła się urażona, bo ona z Magią wręcz uwielbia takie opowieści i zagladają komuś do komórki czy tam czasem nie ma jakichś gołych bab.
Magiel
Kolejny dowód, ze ludzie uwielbiają pogadanki z magla. Gretchen uzyskała największą klikalność dzięki zdradzonej przyjaźni w niezależnych mediach obywatelskich. śmieszno.
Pytajnikowi już się znudziły pytania.
Natomiast podtrzymuje przekonanie, że Gretchen sie mocno mylą światy realne i wirtualne, bo na cóż Gretchen wirtualna tożsamość Pytajnika. Co za różnica czy byłbym Pytajnikiem czy Zenkiem czy Pino czy też grzesiem. Nie spotkaliśmy sie w realu. Mogę wierzyć na słowo, ze Gretchen jest kobietą, a nie wąsiatym Staszkiem. Jakieś tam zaprzeszłe zdjęcia są kiepskim materiałem dowodowym, a tym co widzieli Gretchen w realu to wszak jak to kłamcom nie wypada wierzyć. I Pytajnik nie musi sie starać by Gretchen brnąc w tą coraz mniej smaczna historyjkę się sami nie kompromitował/a.
Zgadzam się co do pieszczoszka wariatka i dowodził to swego czasu wirtualny kolega po fachu Jerzy Maciejowski, a może Andrzej F. Kleina.
Tak powstał ostatni rozdział kiepskiej rozprawy socjologicznej o TxT i o tym jak fałszywi przyjaciele chcieli pójść pogadać o gołych babach, ale nie powiedzieli o tym Gretchen, bo jak to przy Gretchen gadać o gołych babach. To był błąd bo Gretchen poczuła się urażona, bo ona z Magią wręcz uwielbia takie opowieści i zagladają komuś do komórki czy tam czasem nie ma jakichś gołych bab.
pozdrawiam
Pytajnik (gość) -- 11.05.2009 - 14:29pan B. nie Bulzacki