Ano. Wycofanie się MSZ i min. Przewoźnika kolejnym policzkiem. Do tego te głupkowate tłumaczenia, że czegoś z nimi nie uzgodniono, że mieli inne zajęcia. A przecież od dawna był znany plan konferencji i tematy ich referatów.
To wszystko zawsze tak samo wygląda: najpierw potwierdza się udział, a później po interwencji ambasadora się wycofuje. Tak samo zrobił Kaczyński w ub. roku. Do licha, kto nami rządzi?
Grześ
Ano. Wycofanie się MSZ i min. Przewoźnika kolejnym policzkiem. Do tego te głupkowate tłumaczenia, że czegoś z nimi nie uzgodniono, że mieli inne zajęcia. A przecież od dawna był znany plan konferencji i tematy ich referatów.
Dymitr (gość) -- 21.05.2009 - 15:09To wszystko zawsze tak samo wygląda: najpierw potwierdza się udział, a później po interwencji ambasadora się wycofuje. Tak samo zrobił Kaczyński w ub. roku. Do licha, kto nami rządzi?