niektórzy dziennikarze to nie tylko realiów Goliny nie znają ale i warszawskich nawet, chyba że “warszawki”.
A Gursztyna nie czytałem, podrzuć link, bo znaleźć nie umiem i nie wiem, o jaki tekst ci chodzi.
pzdr
Igła,
niektórzy dziennikarze to nie tylko realiów Goliny nie znają ale i warszawskich nawet, chyba że “warszawki”.
A Gursztyna nie czytałem, podrzuć link, bo znaleźć nie umiem i nie wiem, o jaki tekst ci chodzi.
pzdr
grześ -- 01.06.2009 - 18:52