O ile pamiętam było tam, pojawiasz się tu pro publico bono choć miałeś się już nie pojawiać.
Co do reszty w w sumie zgoda.
Mi chodziło bardziej o to, że intencje Majora np. w sprawie Kataryny sa dla mnie mało istotne.
Bardziej się liczy to co pisze.
Acz na intencje , fakt, zwraacam uwagę, choćby zarzucając czy sugerując komentatorom u niego w blogu nieszczerość.
Racja,
zapomniałem o tytule/nagłowku, sorry.
O ile pamiętam było tam, pojawiasz się tu pro publico bono choć miałeś się już nie pojawiać.
Co do reszty w w sumie zgoda.
Mi chodziło bardziej o to, że intencje Majora np. w sprawie Kataryny sa dla mnie mało istotne.
Bardziej się liczy to co pisze.
Acz na intencje , fakt, zwraacam uwagę, choćby zarzucając czy sugerując komentatorom u niego w blogu nieszczerość.
pzdr
grześ -- 06.06.2009 - 22:02