Nie jest najważniejsze kto uczy. Charakter człowieka kształtuje się w rodzinie a nie na uczelni. Jeśli by przyjąć Pańską tezę o głupocie wszystkich prawników (z czym się nie zgadzam), to raczej należałoby obarczyć za to geny. Jak Pan był łaskaw zauważyć wcześniej, korporacje prawnicze zamknęły się jakiś czas temu na „nową krew”. To może tłumaczyć podobny poziom rozwoju intelektualnego w różnych pokoleniach.
Poza tym, formacja intelektualna raczej kształtowana jest przed studiami, więc to jest raczej specyficzny dobór na ten kierunek studiów. :)
Panie Hodowco królików!
Nie jest najważniejsze kto uczy. Charakter człowieka kształtuje się w rodzinie a nie na uczelni. Jeśli by przyjąć Pańską tezę o głupocie wszystkich prawników (z czym się nie zgadzam), to raczej należałoby obarczyć za to geny. Jak Pan był łaskaw zauważyć wcześniej, korporacje prawnicze zamknęły się jakiś czas temu na „nową krew”. To może tłumaczyć podobny poziom rozwoju intelektualnego w różnych pokoleniach.
Poza tym, formacja intelektualna raczej kształtowana jest przed studiami, więc to jest raczej specyficzny dobór na ten kierunek studiów. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 11.08.2009 - 21:47