przeczytałam. Interesujące. Czy główny strumień, czy poboczny, to mi jest akurat obojętne. Acz w pierwszej chwili się przestraszyłam, że mi każesz się przez jakąś angielszczyznę się przedzierać ;) Nie no, czytam, ale wtedy to bym pewnie przed ćwiczeniami się nie wyrobiła.
Co do dzieł, to nie wiem, w jakiej branży robisz, ale myślę, że mogłabyś się pokusić o uporządkowanie i spisanie w formie artykułów niektórych swoich tekstów i zamieścić je na szerszym forum, niż je mamy tutaj.
A co do spisków i tak dalej. Różnica jest taka, że ogólnie się takimi kwestiami nie przejmuję, póki bezpośrednio nie ingerują w moje życie. Chyba mam mniej od Ciebie pesymistyczną wizję co do świata, w jakim żyjemy.
Mam czas,
przeczytałam. Interesujące. Czy główny strumień, czy poboczny, to mi jest akurat obojętne. Acz w pierwszej chwili się przestraszyłam, że mi każesz się przez jakąś angielszczyznę się przedzierać ;) Nie no, czytam, ale wtedy to bym pewnie przed ćwiczeniami się nie wyrobiła.
Co do dzieł, to nie wiem, w jakiej branży robisz, ale myślę, że mogłabyś się pokusić o uporządkowanie i spisanie w formie artykułów niektórych swoich tekstów i zamieścić je na szerszym forum, niż je mamy tutaj.
A co do spisków i tak dalej. Różnica jest taka, że ogólnie się takimi kwestiami nie przejmuję, póki bezpośrednio nie ingerują w moje życie. Chyba mam mniej od Ciebie pesymistyczną wizję co do świata, w jakim żyjemy.
Pozdrawiam