Czemu ja mam Cię do nich przekonywać, to zupełnie nie rozumiem. Co innego takie curry, to ma jakiś sens, chociaż też ograniczony, bo przecież będziemy jeść frytki.
Kurde, głodna jestem. Masełko (hehe… przypomina mi się dyskusja o Paryżu) skwierczy na patelni, idę wbić jajka od kur grzebiących.
A, ponieważ postanowiłam nie pisać nic poważnego tutaj, to możesz znaleźć coś u mua, znaczy za kliknięciem w podpis. Und skomentować powieść, jak już się uporasz z dzisiejszym odcinkiem własnych przygód.
Bo mi smakują? :)
Czemu ja mam Cię do nich przekonywać, to zupełnie nie rozumiem. Co innego takie curry, to ma jakiś sens, chociaż też ograniczony, bo przecież będziemy jeść frytki.
Kurde, głodna jestem. Masełko (hehe… przypomina mi się dyskusja o Paryżu) skwierczy na patelni, idę wbić jajka od kur grzebiących.
A, ponieważ postanowiłam nie pisać nic poważnego tutaj, to możesz znaleźć coś u mua, znaczy za kliknięciem w podpis. Und skomentować powieść, jak już się uporasz z dzisiejszym odcinkiem własnych przygód.