Dziecko, malutkie, instynktownie wśród tłumu ludzi odnajdzie
jednostki mu przyjazne, a może płakać na rękach własnej matki.
Bywają ludzie, którzy świetnie udają przyjaznych i potrafią zwieść instynkt dziecka. Należą do nich pedofile…
Patologia to margines, uogólniać na jego podstawie mogą tylko naukowcy chcący naginać fakty na potrzeby władzy.
Patologia to margines, niemniej dobrze obrazuje pewne procesy. Uogólnienie jest czynione przez każdego i w efekcie mamy uprzedzenia, jako wynik nienaukowych uogólnień. Rolą naukowców jest dokonywać sensownych uogólnień. Jeśli naukowiec służy władzy czy opozycji, to nie jest naukowcem…
Pan ze swoją głową pełną teorii już nie reaguje na naturalne impulsy i bez testów nie podejmie decyzji.
Dzięki Bogu myli się Pani. Potrafię reagować na życie bez podpierania się testami, choć bywają użyteczne.
To choroba cywilizacyjna. Z ulgą również się z Panem nie zgadzam.
Pani Anno P.!
Dziecko, malutkie, instynktownie wśród tłumu ludzi odnajdzie
jednostki mu przyjazne, a może płakać na rękach własnej matki.
Bywają ludzie, którzy świetnie udają przyjaznych i potrafią zwieść instynkt dziecka. Należą do nich pedofile…
Patologia to margines, uogólniać na jego podstawie mogą tylko naukowcy chcący naginać fakty na potrzeby władzy.
Patologia to margines, niemniej dobrze obrazuje pewne procesy. Uogólnienie jest czynione przez każdego i w efekcie mamy uprzedzenia, jako wynik nienaukowych uogólnień. Rolą naukowców jest dokonywać sensownych uogólnień. Jeśli naukowiec służy władzy czy opozycji, to nie jest naukowcem…
Pan ze swoją głową pełną teorii już nie reaguje na naturalne impulsy i bez testów nie podejmie decyzji.
Dzięki Bogu myli się Pani. Potrafię reagować na życie bez podpierania się testami, choć bywają użyteczne.
To choroba cywilizacyjna. Z ulgą również się z Panem nie zgadzam.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 20.02.2021 - 23:43