Wręcz przeciwnie. Bardzo go lubię. Zawsze go podaję za przykład sensownej ewolucji idei rechtsstaat wynikającej z sensownej diagnozy zbrodniczego prawa nazistowskiego i aplikacji najcenniejszych koncepcji Gustawa Radbrucha.
Po prostu nie ma niczego podobnego w Polskim (i nie tylko) prawie.
Innymi słowy, w Polsce nie można się zasłaniać obywatelskim nieposłuszeństwem.
Złe prawo należy zmieniać, a nie nawoływać do jego naruszania. Bo to drugie jest bolszewizmem, proszę Pana.
Pan nie zrozumiał. Nic złego nie ma.
Wręcz przeciwnie. Bardzo go lubię. Zawsze go podaję za przykład sensownej ewolucji idei rechtsstaat wynikającej z sensownej diagnozy zbrodniczego prawa nazistowskiego i aplikacji najcenniejszych koncepcji Gustawa Radbrucha.
Po prostu nie ma niczego podobnego w Polskim (i nie tylko) prawie.
yayco -- 28.01.2008 - 14:36Innymi słowy, w Polsce nie można się zasłaniać obywatelskim nieposłuszeństwem.
Złe prawo należy zmieniać, a nie nawoływać do jego naruszania. Bo to drugie jest bolszewizmem, proszę Pana.