Z pokorą to u mnie zawsze kiepsko było i to wobec wszystkich bez wyjątków. Wada genetyczna podobno.
Bardzo się cieszę, że się cieszysz. Doceniam również Twoją troskę, wcześniej o Grzesia, a teraz o moją skromną osobę.
Masz jeszcze kogoś w zapasie do zatroskania się o? Jeśli tak, to bardzo bym prosiła o wykazanie się gdzie indziej, bo wiesz – ja to się teraz troskam bardzo o tę mozarellę, co ją w żołądku mam.
Maro
Z pokorą to u mnie zawsze kiepsko było i to wobec wszystkich bez wyjątków. Wada genetyczna podobno.
Magia -- 28.01.2008 - 20:01Bardzo się cieszę, że się cieszysz. Doceniam również Twoją troskę, wcześniej o Grzesia, a teraz o moją skromną osobę.
Masz jeszcze kogoś w zapasie do zatroskania się o? Jeśli tak, to bardzo bym prosiła o wykazanie się gdzie indziej, bo wiesz – ja to się teraz troskam bardzo o tę mozarellę, co ją w żołądku mam.