Zaniosłem fotkę z tej partii do wyrusa, który jest szachista.
Ustawił na szachownicy i orzekł, że białe mają “prze…e” całkowicie w tej partii.
Dziwi mnie w tym obrazie to, że anioł pozostaje apatyczny a przecież on powinien zagrać albo jakoś pomóc temu chłopcu.
Szatan wygląda na fachowca a chłopiec i anioł nie bardzo wyglądają. Ten pierwszy raczej na takiego co śmiga na desce po falach, a anioł chyba sie nie udał artyście.
Napisałem wyrusowi, że grając z szatanem można by “pociskać progiem” ale nie mam pewności czy diabeł by się nie kapnął?
Szanowny Staszku
Zaniosłem fotkę z tej partii do wyrusa, który jest szachista.
Ustawił na szachownicy i orzekł, że białe mają “prze…e” całkowicie w tej partii.
Dziwi mnie w tym obrazie to, że anioł pozostaje apatyczny a przecież on powinien zagrać albo jakoś pomóc temu chłopcu.
Szatan wygląda na fachowca a chłopiec i anioł nie bardzo wyglądają. Ten pierwszy raczej na takiego co śmiga na desce po falach, a anioł chyba sie nie udał artyście.
Napisałem wyrusowi, że grając z szatanem można by “pociskać progiem” ale nie mam pewności czy diabeł by się nie kapnął?
Jacek Jarecki -- 19.03.2008 - 18:07