Nie zaprzeczam istnieniu grzechu tylko stawiam znak zapytania czy istnieje szatan jako osoba. Jako postać podszeptująca nam jak zboczyć. Może te baje o wężu, rogatym świntuchu machającym chwostem to tak, żeby maluczcy skumali o co biega. A tak naprawdę to mamy jakiś przestawiony genom co nas pcha do złego. Bóg wie o tej wadzie i za to jest okup Chrystusa.
poldek34
Nie zaprzeczam istnieniu grzechu tylko stawiam znak zapytania czy istnieje szatan jako osoba. Jako postać podszeptująca nam jak zboczyć. Może te baje o wężu, rogatym świntuchu machającym chwostem to tak, żeby maluczcy skumali o co biega. A tak naprawdę to mamy jakiś przestawiony genom co nas pcha do złego. Bóg wie o tej wadzie i za to jest okup Chrystusa.
Ja sobie tylko tak gdybam.
sajonara -- 20.03.2008 - 09:39