Ale to tak miedzy nami, żeby pana żona nie widziała.
Humanistyczni ekonomiści lubieją kozy ponad miarę.
Oczywiście, zaganiać do zagródki i takie tam.
I na wszelki wypadek dodam, jakby tu niejaka Defendo postępowa podglądała, że bez języka wspólnego ani rusz.
Panie Lorenzo
Ale to tak miedzy nami, żeby pana żona nie widziała.
Humanistyczni ekonomiści lubieją kozy ponad miarę.
Oczywiście, zaganiać do zagródki i takie tam.
I na wszelki wypadek dodam, jakby tu niejaka Defendo postępowa podglądała, że bez języka wspólnego ani rusz.
Igła
Igła -- 22.04.2008 - 16:53