A co z durnowatością ma wspólnego regulamin?
Głupota ani boli, ani jest karalna.
Dureń – to moja ocena wypisywania bzdur przez durniów.
Fanatyk – przez fanatyków.
To nie ja te słowa wymyśliłem.
One są dobre, bo określają w pigułce to co pan chciałby opisywać w sążnistych art. podpartych cytatami z Pisma.
Ani mi się śni tak pisać
Tyle, że ja nie unikam tego typu określeń i łatek. Ci co mają więcej rozumu i mniejszy temperament niż ja, omijają durniów wielkim łukiem. I milczeniem.
A pan jak masz ochotę, napisz o Igle, że jest dureń, fanatyk i etykieciarz.
Regulamin TXT o tym milczy.
Więc nie widzę przeszkód, co więcej, zachęcam.
Panie Poldku
A co z durnowatością ma wspólnego regulamin?
Głupota ani boli, ani jest karalna.
Dureń – to moja ocena wypisywania bzdur przez durniów.
Fanatyk – przez fanatyków.
To nie ja te słowa wymyśliłem.
One są dobre, bo określają w pigułce to co pan chciałby opisywać w sążnistych art. podpartych cytatami z Pisma.
Ani mi się śni tak pisać
Tyle, że ja nie unikam tego typu określeń i łatek. Ci co mają więcej rozumu i mniejszy temperament niż ja, omijają durniów wielkim łukiem. I milczeniem.
A pan jak masz ochotę, napisz o Igle, że jest dureń, fanatyk i etykieciarz.
Igła -- 07.05.2008 - 12:12Regulamin TXT o tym milczy.
Więc nie widzę przeszkód, co więcej, zachęcam.