źle zostało zrozumiane moje zdanie – przepraszam więc jeśli zabrzmiało pretensjonalnie.
Napisałem je dlatego, że mam już dość czytania jaka ta polityka zła, jak zły jest PO czy PiS. Wszyscy się brzydzą polityką naokoło natomiast jak przyjdzie do pisania nie o politykach ale poglądach na politykę to włosy na głowie stają.
Więc czas jest na to aby chociaż udowodnić sobie nawzajem, że o polityce można rozmawiać inaczej niż Pan to błyskotliwie zobrazował.
Stąd Pana wpis blogowy odebrałem jako właśnie kolejny głos “jaka ta polityka wstrętna” a wg mnie wcale nie musi tak być... . Gdyż zależy to od tego co i jak o polityce mówi.
JA to nazywam minimum języka porozumienia a nie konfrontacji i etykietowania. Minimom dobrej woli. Język może ocalić dyskusję jeśli się człowiek pilnuje dyskutując nawet na najbardziej zapiekłe i emocjonujące sporne tematy.
Przepraszam za pouczenie – tak mogło być odebrane rzeczywiście co napisałem. Nie miałem takich intencji
Panie Joteszu
źle zostało zrozumiane moje zdanie – przepraszam więc jeśli zabrzmiało pretensjonalnie.
Napisałem je dlatego, że mam już dość czytania jaka ta polityka zła, jak zły jest PO czy PiS. Wszyscy się brzydzą polityką naokoło natomiast jak przyjdzie do pisania nie o politykach ale poglądach na politykę to włosy na głowie stają.
Więc czas jest na to aby chociaż udowodnić sobie nawzajem, że o polityce można rozmawiać inaczej niż Pan to błyskotliwie zobrazował.
Stąd Pana wpis blogowy odebrałem jako właśnie kolejny głos “jaka ta polityka wstrętna” a wg mnie wcale nie musi tak być... . Gdyż zależy to od tego co i jak o polityce mówi.
JA to nazywam minimum języka porozumienia a nie konfrontacji i etykietowania. Minimom dobrej woli. Język może ocalić dyskusję jeśli się człowiek pilnuje dyskutując nawet na najbardziej zapiekłe i emocjonujące sporne tematy.
Przepraszam za pouczenie – tak mogło być odebrane rzeczywiście co napisałem. Nie miałem takich intencji
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 07.05.2008 - 14:18“Kto pyta nie błądzi…”