Za słowa pochwały grzecznie dziękuję, szurając nogą. Filmu nie widziałem, ale postaram się zobaczyć.
Marudzenie? A gdzieżby! Po prostu opis stanu emocjonalnego starszego człowieka, który za mało widział w młodości i nadgania w czasie, kiedy w fotelu powinien przesiadywać.
Uwag Paninych o torebkach i anyżówce nie pojąłem.
Odnoszę nadto wrażenie, że się Pani coś pomyliło. Wątki, albo coś jeszcze.
Pani Magio,
Pani sobie rozsupła, albo rozetnie. W zależności.
Za słowa pochwały grzecznie dziękuję, szurając nogą. Filmu nie widziałem, ale postaram się zobaczyć.
Marudzenie? A gdzieżby! Po prostu opis stanu emocjonalnego starszego człowieka, który za mało widział w młodości i nadgania w czasie, kiedy w fotelu powinien przesiadywać.
Uwag Paninych o torebkach i anyżówce nie pojąłem.
Odnoszę nadto wrażenie, że się Pani coś pomyliło. Wątki, albo coś jeszcze.
Pozdrawiam współczująco
yayco -- 08.05.2008 - 15:04