Dalszy ciąg dyskusji może powróci jutro, o ile Gospodarz lub Administrator nas nie wyrzucą. Dziękuję Iks’ipetotekowi za dostrzeżenie literówki, bo mnie jako dyslektykowi to uszło uwagi. Już poprawiłem, tam gdzie mogłem i znalazłem.
Przy okazji zauważyłem drobną różnicę w sposobie prowadzenia sporu przez Panów i przeze mnie. Ja ustosunkowuję się do całości Panów argumentacji, nawet tej niewygodnej dla mnie, natomiast Panowie wybierają sobie wygodne fragmenty, niewygodne pomijając milczeniem. A potem ktoś pisze o nieudolnej argumentacji! Trochę uczciwości względem siebie Panowie.
Panowie!
Dalszy ciąg dyskusji może powróci jutro, o ile Gospodarz lub Administrator nas nie wyrzucą. Dziękuję Iks’ipetotekowi za dostrzeżenie literówki, bo mnie jako dyslektykowi to uszło uwagi. Już poprawiłem, tam gdzie mogłem i znalazłem.
Przy okazji zauważyłem drobną różnicę w sposobie prowadzenia sporu przez Panów i przeze mnie. Ja ustosunkowuję się do całości Panów argumentacji, nawet tej niewygodnej dla mnie, natomiast Panowie wybierają sobie wygodne fragmenty, niewygodne pomijając milczeniem. A potem ktoś pisze o nieudolnej argumentacji! Trochę uczciwości względem siebie Panowie.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 20.05.2008 - 00:01