Wyrzucili go z chemii bo korzystając ze swoich umiejętności zaczął produkować z kolegami coś... Rozumiesz… Nie była to legalna produkcja…
Skończył zupełnie inny kierunek, tam nie dało się wyprodukować nic co mogłoby wzbudzić podejrzenia.
I dla mnie wtedy kolejność była taka: punk, chemik, student.
Efekty były takie, że moja chemiczka (to był koniec podstawówki aaaaaa!) prawie mnie prosiła, żebym łaskawie raczyła wziąć udział w olimpiadzie chemicznej.
max
Prawie, choć nie, nie tak.
Wyrzucili go z chemii bo korzystając ze swoich umiejętności zaczął produkować z kolegami coś... Rozumiesz… Nie była to legalna produkcja…
Skończył zupełnie inny kierunek, tam nie dało się wyprodukować nic co mogłoby wzbudzić podejrzenia.
I dla mnie wtedy kolejność była taka: punk, chemik, student.
Efekty były takie, że moja chemiczka (to był koniec podstawówki aaaaaa!) prawie mnie prosiła, żebym łaskawie raczyła wziąć udział w olimpiadzie chemicznej.
Ale mi się humor poprawił!
Gretchen -- 25.06.2008 - 23:08