Ale za to w LOK-u bywałem w sprawie prawa jazdy swojego pierwszego. Zabawna instytucja, swoją drogą, pokazująca jak można było w Sowietowie szybko i sprawnie zarżnąć jedną z fajniejszych idei międzywojnia
Pozdrawiam, zastanawiając się, czy nadal umiem rozłożyć i złożyć. W niecała minutę i z zawiązanymi oczami…
Srebrną,
to ja miałem tylko filatelistyczną odznakę.
Ale za to w LOK-u bywałem w sprawie prawa jazdy swojego pierwszego. Zabawna instytucja, swoją drogą, pokazująca jak można było w Sowietowie szybko i sprawnie zarżnąć jedną z fajniejszych idei międzywojnia
Pozdrawiam, zastanawiając się, czy nadal umiem rozłożyć i złożyć. W niecała minutę i z zawiązanymi oczami…
yayco -- 07.07.2008 - 22:13