Istotnie przywiązałam się do jednej marki.
Chociaż ona nie jest póki co jakoś baaardzo długo obecna w moim życiu. Ale jest ważna.
Lubię jechać w czymś co daje mi poczucie bezpieczeństwa, stabilność na drodze. No tak mam, nic nie poradzę.
Przywiązanie do marki z tego się u mnie bierze. I pewnie jeszcze z tego, że lubię produkty mało rozpowszechnione.
Przy czym należy dodać, że nie mam uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych więc sam Pan rozumie…
Miłość bezinteresowna?
Tia….
Panie Merlot
Istotnie przywiązałam się do jednej marki.
Chociaż ona nie jest póki co jakoś baaardzo długo obecna w moim życiu. Ale jest ważna.
Lubię jechać w czymś co daje mi poczucie bezpieczeństwa, stabilność na drodze. No tak mam, nic nie poradzę.
Przywiązanie do marki z tego się u mnie bierze. I pewnie jeszcze z tego, że lubię produkty mało rozpowszechnione.
Przy czym należy dodać, że nie mam uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych więc sam Pan rozumie…
Miłość bezinteresowna?
Tia….
Gretchen -- 16.08.2008 - 20:49