Z PiSem to jest troche tak, jak pisał Odys o Wielopolskim. Mogli brzydko wygrać. Wybaczono by im ten sojusz z Lepperem i Romkiem, zwlaszcza że ich zdusil i wywalil ze sceny. Ale oni brzydko przegrali. Chcieli dobrze. Ale zastosowane metody. Nie do przyjęcia.
Co więcej, zamiast wyciągać wnioski, stwierdzili ze to reszta kraju nie dorosła do ich poziomu i jest za głupia, by zrozumieć że PO to banda klamców, oszustów i niemiecko/ruskich szpionów. Taka taktyka nie da im zwycięstwa. Po prostu nie mają szans na zwiększenie poparcia. Ludzie, nawet znudzeni czy wkurwieni Tuskiem, w swojej większości bedą jego wybierać jako alternatywe Jarkacza.
Panie Stary
Z PiSem to jest troche tak, jak pisał Odys o Wielopolskim. Mogli brzydko wygrać. Wybaczono by im ten sojusz z Lepperem i Romkiem, zwlaszcza że ich zdusil i wywalil ze sceny. Ale oni brzydko przegrali. Chcieli dobrze. Ale zastosowane metody. Nie do przyjęcia.
Co więcej, zamiast wyciągać wnioski, stwierdzili ze to reszta kraju nie dorosła do ich poziomu i jest za głupia, by zrozumieć że PO to banda klamców, oszustów i niemiecko/ruskich szpionów. Taka taktyka nie da im zwycięstwa. Po prostu nie mają szans na zwiększenie poparcia. Ludzie, nawet znudzeni czy wkurwieni Tuskiem, w swojej większości bedą jego wybierać jako alternatywe Jarkacza.
Griszeq -- 20.08.2008 - 14:46