Myślę, że trzeba na to patrzeć pryncypialnie. Niezależnie od tego, jaką miał przedtem Lepper pozycję, to ktoś naprawiający Polskę nie może sobie przybrac go do pomocy. Bo się ośmieszy.
Chyba że uczciwie przyzna, że mu o władzę i odreagowanie obsesji chodziło.
Griszeq
Myślę, że trzeba na to patrzeć pryncypialnie. Niezależnie od tego, jaką miał przedtem Lepper pozycję, to ktoś naprawiający Polskę nie może sobie przybrac go do pomocy. Bo się ośmieszy.
Chyba że uczciwie przyzna, że mu o władzę i odreagowanie obsesji chodziło.
Stary -- 21.08.2008 - 13:22