Ośmielę się zapytać.
Po odrzuceniu kapci, tv, kwietyzmu to jak sam napisałeś dobra diagnoza.
Otóż ja wolę dobre diagnozy od złych.
I wolę czytać dobre txty a nie to co udajesz, ze nie wiesz, jest zwykłym zaklinaniem rzeczywistości.
Co do stygmatyzowania, to i owszem sam je doskonale stosujesz, tyle że bardziej podstępnie ode mnie.
Co do istoty rzeczy, czyli moich poglądów na wiele spraw, to znasz je doskonale, co więcej sam je kiedyś tłumaczyłeś Nickowi.
Bez znaczenia dla jakiej sprawy?
Ośmielę się zapytać.
Po odrzuceniu kapci, tv, kwietyzmu to jak sam napisałeś dobra diagnoza.
Otóż ja wolę dobre diagnozy od złych.
I wolę czytać dobre txty a nie to co udajesz, ze nie wiesz, jest zwykłym zaklinaniem rzeczywistości.
Co do stygmatyzowania, to i owszem sam je doskonale stosujesz, tyle że bardziej podstępnie ode mnie.
Co do istoty rzeczy, czyli moich poglądów na wiele spraw, to znasz je doskonale, co więcej sam je kiedyś tłumaczyłeś Nickowi.
Więc do rzeczy?
Czemu ma służyć klująca się Konfederacja?
Igła -- 13.09.2009 - 10:51