powiem inaczej, niech pan popatrzy kto się loguje na TXT, albo osoby, które raczej się z panem zgadzają, gawędzą itd
Albo osoby, z którymi pan nie gada (Maciejowski, Docent)
Albo osoby, które ostatnio nie piszą o ważnych sprawach albo pisza o sprawach, które dla nich są ważne (jak np. nauczanie niemieckiego) i gadają z panem o pierdołach (ja)
Dlatego napisałem, że dawniej była rozmowa możliwa, bo TXT było bardziej różnorodne i nie było takich uprzedzeń między komentatorami/blogerami jak są teraz.
Tylko o to chodziło.
A na poważne tematy ja się tu nagadałem nieraz z róznymi osobami, z tych tekstów i komentarzy można wysnuc też jakie mam poglądy na różne sprawy, wystarczy przejrzeć moje teksty:)
A ostatnio ochoty na poważne rozmowy ostatnio (prawie) nie mam.
Szczególnie że przypuszczam jakby taka rozmowa między nami np. się skończyła:)
Panie Referencie,
powiem inaczej, niech pan popatrzy kto się loguje na TXT, albo osoby, które raczej się z panem zgadzają, gawędzą itd
Albo osoby, z którymi pan nie gada (Maciejowski, Docent)
Albo osoby, które ostatnio nie piszą o ważnych sprawach albo pisza o sprawach, które dla nich są ważne (jak np. nauczanie niemieckiego) i gadają z panem o pierdołach (ja)
Dlatego napisałem, że dawniej była rozmowa możliwa, bo TXT było bardziej różnorodne i nie było takich uprzedzeń między komentatorami/blogerami jak są teraz.
Tylko o to chodziło.
A na poważne tematy ja się tu nagadałem nieraz z róznymi osobami, z tych tekstów i komentarzy można wysnuc też jakie mam poglądy na różne sprawy, wystarczy przejrzeć moje teksty:)
A ostatnio ochoty na poważne rozmowy ostatnio (prawie) nie mam.
Szczególnie że przypuszczam jakby taka rozmowa między nami np. się skończyła:)
Pozdrowienia.
grześ -- 13.09.2009 - 13:39