Teraz blysnę: otóż jak pan sobie weźmie nylonowy worek, zrobi w nim 500 dziurek, potem nawdzieje go Pan na glowę, a nastepnie przez te dziurki wyciągnie te 500 wlosów na zewnatrz i je sobie pomaluje na inny kolor od pozostalych, to to jest balejaż! Ufff! Dobry jestem, co?
Szanowny Panie Merlot
Teraz blysnę: otóż jak pan sobie weźmie nylonowy worek, zrobi w nim 500 dziurek, potem nawdzieje go Pan na glowę, a nastepnie przez te dziurki wyciągnie te 500 wlosów na zewnatrz i je sobie pomaluje na inny kolor od pozostalych, to to jest balejaż! Ufff! Dobry jestem, co?
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 19.02.2008 - 23:15