Panie Maxie

Panie Maxie

ja mam to z Muzy.

Co do Bartha, to Bakunowy faktor mam za arcydzieło. Formy, języka i co rzadkie – tłumaczenia.

Bardzo podobały mi się Pływająca opera i Opowiadać dalej.

Natomiast Ostatniej podroży Sindbada Żeglarza nie skończyłem. Choroba duszy mnie dopadła i już nigdy nie chciałem do tego wrócić.

Zresztą wydane paskudnie i literki malutkie …

PS A Harrego lubię. Może dlatego, że w moim wieku na mody się już nie reaguje. Ani pozytywnie, ani negatywnie.


Znów By: popisowiec (25 komentarzy) 16 marzec, 2008 - 23:18