W oparciu o co?
O własne widzimisię. Zwane czasem własnymi obserwacjami, spostrzeżeniami, doświadczeniem. Pan Jarosław ma jak widać inne niż pani Renata.
jakikolwiek człowiek ma czelność
Ech, mamy wolność słowa. Biorąc pod uwagę, jak nasz naród portretują nie od dziś np. artyści (choćby Dzień Świra Koterskiego, czy słynny rysunek Mrożka “gdzie tu jest kibel? – wszędzie”), wizje JarKacza są doprawdy niewinne.
Czelność w dzisiejszych czasach, Pani Renato, ma każdy. Właśnie “jakikolwiek człowiek”.
o narodzie
Raczej o społeczeństwie. Przecież w przytoczonym zdaniu nie ma mowy o Polakach, że nie wiem — zaściankowi, nie dorośli do demokracji, że są zacofani, że pijaki, że złodzieje, że antysemici, że cwaniaki — no słowem ni śladu w tym zdaniu opinii o jakichkolwiek rzekomych cechach narodowych. A przecież cechy, które wspomniałem, Polakom nierzadko się przypisuje.
W tym zdaniu jest mowa o selekcji negatywnej jaka według JarKacza dominowała w PRL i której efekty (dominacja tego typu ludzi) utrzymały się do dziś. Selekcja — jakakolwiek — jest elementem organizacji społecznej. Nie jest cechą narodową. Więc to zarzut do społeczeństwa, nie narodu.
A pogląd, że jako naród my są dobre, jako społeczeństwo nie to pogląd nienowy i bynajmniej nie jest obraźliwy sam w sobie.
Choć retoryka JarKacza do miłych nie należy i wszyscy chyba pamiętają choćby sławetne ZOMO, to doprawdy ten cytat mnie nie rusza.
A tak zupełnie szczerze — uważa Pani, że w dzisiejszej Polsce dominuje selekcja pozytywna? Rzeczywiście w biznesie prywatnym, w administracji, w szkolnictwie, w nauce — najlepsi z najlepszych idą najwyżej?
Moim skromnym zdaniem… Co najmniej nie zawsze.
PS. Być może cała wypowiedź JarKacza jest paskudna, ale odnieść sie mogę jedynie do przytoczonego cytatu. Reszty nie znam.
Pani Renato
W oparciu o co?
O własne widzimisię. Zwane czasem własnymi obserwacjami, spostrzeżeniami, doświadczeniem. Pan Jarosław ma jak widać inne niż pani Renata.
jakikolwiek człowiek ma czelność
Ech, mamy wolność słowa. Biorąc pod uwagę, jak nasz naród portretują nie od dziś np. artyści (choćby Dzień Świra Koterskiego, czy słynny rysunek Mrożka “gdzie tu jest kibel? – wszędzie”), wizje JarKacza są doprawdy niewinne.
Czelność w dzisiejszych czasach, Pani Renato, ma każdy. Właśnie “jakikolwiek człowiek”.
o narodzie
Raczej o społeczeństwie. Przecież w przytoczonym zdaniu nie ma mowy o Polakach, że nie wiem — zaściankowi, nie dorośli do demokracji, że są zacofani, że pijaki, że złodzieje, że antysemici, że cwaniaki — no słowem ni śladu w tym zdaniu opinii o jakichkolwiek rzekomych cechach narodowych. A przecież cechy, które wspomniałem, Polakom nierzadko się przypisuje.
W tym zdaniu jest mowa o selekcji negatywnej jaka według JarKacza dominowała w PRL i której efekty (dominacja tego typu ludzi) utrzymały się do dziś. Selekcja — jakakolwiek — jest elementem organizacji społecznej. Nie jest cechą narodową. Więc to zarzut do społeczeństwa, nie narodu.
A pogląd, że jako naród my są dobre, jako społeczeństwo nie to pogląd nienowy i bynajmniej nie jest obraźliwy sam w sobie.
Choć retoryka JarKacza do miłych nie należy i wszyscy chyba pamiętają choćby sławetne ZOMO, to doprawdy ten cytat mnie nie rusza.
A tak zupełnie szczerze — uważa Pani, że w dzisiejszej Polsce dominuje selekcja pozytywna? Rzeczywiście w biznesie prywatnym, w administracji, w szkolnictwie, w nauce — najlepsi z najlepszych idą najwyżej?
Moim skromnym zdaniem… Co najmniej nie zawsze.
PS. Być może cała wypowiedź JarKacza jest paskudna, ale odnieść sie mogę jedynie do przytoczonego cytatu. Reszty nie znam.
odys -- 19.03.2008 - 22:41