Ani Mrożek, ani Koterski, ani tym bardziej ja nie aspirujemy do roli sterowania narodem.
Nie wrzeszczymy, ze chcemy mieć władzę!
Rolą ludzi piszących jest opisywanie świata, jego wad i zalet, zdarzeń. Mamy prawo posługiwać się dowolnym językiem.
My tak, ale nie polityk.
Nie polityk który władzę uzyskuje z woli narodu i którego pracodawcą jest tenże naród.
Stare powiedzenie: Nos do tabakiery czy tabakiera do nosa?
Nie mam pojęcia co to jest selekcja w społeczeństwie. Obojętnie, negatywna czy pozytywna – samo słowo selekcja budzi mój protest.
Ideą demokracji i wolnego świata jest wolność – nie wolnością sterowanie za pomocą selekcji.
To PRLowski anchronizm sam w sobie.
Mniemam, że Kaczyńskiemu marzy się dokonywanie selekcji, według własnych kryteriów i pojęć dobrego i złego obywatela. Zapewne podstawowym kryterium byłyby owe słynne słowa „ My stoimy tu, gdzie staliśmy wtedy, oni stoją tam gdzie stało ZOMO”!
Tak, ma Pan rację w jednym – wszystko, rodzina, pochodzenie, przeszłość, doświadczenia, mentalność, umiejętność dbania o własny tyłek, zapobiegliwość w robieniu kariery w każdych warunkach, stosunek do pieniądza, do świata, do ludzi , dziedziczenie polskości, tradycja inteligencka, brak wstydu, gotowość do kłamstw i wola walki ze wszystkimi o własny interes – wszystko dzieli mnie od Kaczyńskich.
Gdy pan Jarek przestanie napychać konto Mamusi moimi pieniędzmi, co czyni od prawie dwudziestu lat – wypłacanymi w wysokości, o jakiej większość tych, których ośmiela się oceniać nie marzy nawet, gdy przestanie żyć na koszt tych dominujących w społeczeństwie ludzi o negatywnych cechach – wtedy niech mówi co chce. Teraz niech raczy się zamknąć i zachować resztki przyzwoitości i robi to za co mu się płaci.
Bo to nie on społeczeństwo, a społeczeństwo jego ma prawo oceniać!
Odys,
Ani Mrożek, ani Koterski, ani tym bardziej ja nie aspirujemy do roli sterowania narodem.
Nie wrzeszczymy, ze chcemy mieć władzę!
Rolą ludzi piszących jest opisywanie świata, jego wad i zalet, zdarzeń. Mamy prawo posługiwać się dowolnym językiem.
My tak, ale nie polityk.
Nie polityk który władzę uzyskuje z woli narodu i którego pracodawcą jest tenże naród.
Stare powiedzenie: Nos do tabakiery czy tabakiera do nosa?
Nie mam pojęcia co to jest selekcja w społeczeństwie. Obojętnie, negatywna czy pozytywna – samo słowo selekcja budzi mój protest.
Ideą demokracji i wolnego świata jest wolność – nie wolnością sterowanie za pomocą selekcji.
To PRLowski anchronizm sam w sobie.
Mniemam, że Kaczyńskiemu marzy się dokonywanie selekcji, według własnych kryteriów i pojęć dobrego i złego obywatela. Zapewne podstawowym kryterium byłyby owe słynne słowa „ My stoimy tu, gdzie staliśmy wtedy, oni stoją tam gdzie stało ZOMO”!
Tak, ma Pan rację w jednym – wszystko, rodzina, pochodzenie, przeszłość, doświadczenia, mentalność, umiejętność dbania o własny tyłek, zapobiegliwość w robieniu kariery w każdych warunkach, stosunek do pieniądza, do świata, do ludzi , dziedziczenie polskości, tradycja inteligencka, brak wstydu, gotowość do kłamstw i wola walki ze wszystkimi o własny interes – wszystko dzieli mnie od Kaczyńskich.
Gdy pan Jarek przestanie napychać konto Mamusi moimi pieniędzmi, co czyni od prawie dwudziestu lat – wypłacanymi w wysokości, o jakiej większość tych, których ośmiela się oceniać nie marzy nawet, gdy przestanie żyć na koszt tych dominujących w społeczeństwie ludzi o negatywnych cechach – wtedy niech mówi co chce. Teraz niech raczy się zamknąć i zachować resztki przyzwoitości i robi to za co mu się płaci.
RRK -- 19.03.2008 - 23:37Bo to nie on społeczeństwo, a społeczeństwo jego ma prawo oceniać!