Pan wybaczy, ale powtarza Pan kompletne bzdury o jakimś uzależnieniu.
Nie ma Pan pojęcia o powodach mojego pisania i tworzy Pan jakieś własne mity.
Naprawdę wypraszam sobie.
Moje teksty pisane są z konkretnym zamysłem wydawniczym – jeśli już chce Pan otwartego tekstu.
Doceniam Pana gospodarską troskę i życzliwość, ale lepiej się czuję w sytuacji gdy mam zapewnioną swobodę doboru tematów.
Napisal Pan:
“byłbym zobowiązany za niedopisywanie mi rzeczy, których w katalogu intencji nie posiadam.”
Ja też!
Pozdrawiam i mam nadzieję, że na tym ów przypadkowo rozwinięty temat zakończymy.
Nadal zapraszam do zaczepek z przymróżeniem oka – ale bez oceny intencji mojego pisania.
Panie sergiuszu
Pan wybaczy, ale powtarza Pan kompletne bzdury o jakimś uzależnieniu.
Nie ma Pan pojęcia o powodach mojego pisania i tworzy Pan jakieś własne mity.
Naprawdę wypraszam sobie.
Moje teksty pisane są z konkretnym zamysłem wydawniczym – jeśli już chce Pan otwartego tekstu.
Doceniam Pana gospodarską troskę i życzliwość, ale lepiej się czuję w sytuacji gdy mam zapewnioną swobodę doboru tematów.
Napisal Pan:
“byłbym zobowiązany za niedopisywanie mi rzeczy, których w katalogu intencji nie posiadam.”
Ja też!
Pozdrawiam i mam nadzieję, że na tym ów przypadkowo rozwinięty temat zakończymy.
RRK -- 20.03.2008 - 22:33Nadal zapraszam do zaczepek z przymróżeniem oka – ale bez oceny intencji mojego pisania.